Ślub i wesele w tygodniu?
Ten temat jest coraz częściej omawiany. Najpopularniejszym dniem tygodnia na zawarcie związku małżeńskiego - co nie jest nowością - niezależnie od pory roku jest sobota. Przyjęło się, że w sobotę większość gości ma wolne, a w niedzielę każdy zdąży dojść do siebie po nocnych wojażach. Z uwagi na to, że liczba sobót w miesiącu jest ograniczona, będziecie konkurować z większą liczbą par (i potencjalnie płacić więcej) za wymarzoną datę.
Od pewnego już czasu coraz częściej słyszy się o imprezach weselnych w tygodniu.
Jaki jest trend?
Przyjrzeliśmy się trendowi - to, co rzuca się w oczy, to rezygnowanie z sobotnich ślubów właśnie z uwagi na długie oczekiwania na wolny termin, ponadto w weekend takie usługi są znacznie droższe. Często młodzi wybierają piątki, bo w sobotę swobodnie można zrobić poprawiny, a w niedzielę jest czas na odpoczynek po nieprzespanej nocy pełnej szaleństw.
Czy wesele w dni powszednie jest tańsze?
Ślub i wesele w tygodniu to zdecydowanie tańsza opcja od tradycyjnego ślubu w sobotę. Wiele sal weselnych oferuje specjalne rabaty i zniżki dla par, które zdecydowały się na ślub w środku tygodnia – np. niższa cena za „talerzyk” lub wybrana usługa gratis np. wiejski stół.
Wypunktujmy zatem zalety wyboru dnia w środku tygodnia:
1. Idealny czas na kameralne przyjęcia
2. Sporo wolnych terminów w dni powszednie
3. Niższe koszty sali przy organizacji ślubu
4. Specjalne oferty na ślub
5. Większa dostępność usługodawców na ślub
6. Święta i dni wolne wypadające w tygodniu
A co na to Ania i Paweł?
Zapytaliśmy przyszłą młodą parę o to, co myślą o weselnej imprezie w innym terminie niż sobota.
– Aniu, planujecie kameralne wesele - a myśleliście kiedyś o ślubie w środku tygodnia? – zapytała Kasia.
– W środku tygodnia? Raczej zawsze myślałam o sobocie, ale pewnie trzeba na to czekać z dwa lata, jeśli nie dłużej – odpowiedziała zaskoczona Ania.
– No właśnie! A pomyśl, ile można zyskać, wybierając środek tygodnia. Nie musisz czekać latami na wolny termin. Sale i najlepsi usługodawcy np. kamerzyści, DJ-e są często zajęci w weekendy, ale w środku tygodnia? Jest duży wybór! – wyjaśniła Kasia.
– Hmm, brzmi ciekawie… A piątek? – zapytał Paweł, włączając się do rozmowy. – To już przecież prawie weekend.
– Masz rację. Czasem warto poświęcić datę, jeśli dzięki temu dostaniemy wszystko inne, o czym marzymy – przyznała Ania.
– Takie dni są mniej popularne i usługodawcy z pewnością zaoferują nam korzystniejsze stawki… – zaśmiał się Paweł.
– Musimy jeszcze wziąć pod uwagę godzinę rozpoczęcia wesela, bo niektórzy goście mogą dojeżdzać z pracy.
Kalendarz w dłoń!
Dni wolne od pracy i święta to rzeczywiście świetna okazja na zorganizowanie wesela zwłaszcza, jeśli zależy Wam na tym, aby goście mogli bawić się do białego rana bez konieczności wczesnego wstawania następnego dnia. Np. ślub w środę przed Bożym Ciałem to doskonały wybór – biesiadnicy będą mieli cały czwartek na odpoczynek, dzięki czemu nikt nie będzie musiał wychodzić wcześniej.
Jeśli zależy Wam na wyborze daty, która będzie korzystna zarówno dla Was, jak i dla Waszych bliskich, warto sięgnąć po kalendarz i poszukać wolnych dni przypadających w tygodniu. Może znajdziecie idealny termin, który nie tylko spełni Wasze marzenia, ale też umożliwi szybszą realizację planów?
W którym miesiącu nie brać ślubu?
Zapewne nie ominął Was temat przesądów związanych z tematyką ślubu i wesela, których jest naprawdę sporo. Wśród wielu z nich nie zaleca się organizowania ślubu w miesiącach, które nie zawierają litery „R”. A zatem mowa tu o styczniu, lutym, kwietniu, maju, lipcu i listopadzie. Czy wiecie, że te miesiące mogą przynieść pecha? Oczywiście jeśli ktoś wierzy w przesądy… :) Pozostają więc takie miesiące jak marzec, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik, grudzień.
Mało popularny jest okres Adwentu, okres Wielkiego Postu. Znacie powiedzenia: „majowy ślub to miłości grób” lub „kto w maju ślubuje, ten szybko żałuje”?... :) No i oczywiście listopad - miesiąc poświęcony zadumie nad zmarłymi...
Czy zastanawialiście się, że mniej popularne miesiące na organizację ślubu mogą być bardziej korzystne finansowo? Skoro styczeń, luty, kwiecień, maj, lipiec, listopad i grudzień nie cieszą się dużą popularnością ze względu na przesądy, czy nie warto rozważyć właśnie tych miesięcy?
Czy możliwe, że właśnie w tych miesiącach łatwiej będzie znaleźć dostępne sale weselne i uzyskać lepsze ceny?
Czy myśleliście o tym, że mniejsza konkurencja o terminy może przełożyć się na większe oszczędności? Może warto wykorzystać ten moment i zorganizować wesele w miesiącu, który jest mniej oblegany, a tym samym bardziej korzystny dla Waszego budżetu.